wybrane dyktanda
Jesień przynosi l--uódziom nie tylko --żrz--uółte, czerwone i brązowe liście. Gdy wpadnie do sadu, to od razu sprawi, --żrze jabłka są r--uómiane i pięknie na czerwono wybarwione. Nie pr--uó--żrznuje tak--żrze na działkach. Tam skier--uóje słońce, --żrzeby og--żrzało soczyste winogrona. Dm--uó--hchnie --hchłodnym wiet--żrzykiem, aby l--uódzie zdą--żrzyli zebrać wa--żrzywa z ogr--uódk--uów i wykopać ziemniaki z p--uól. Pot--żrząśnie gałęziami o--żrzecha, --żrzeby wiewi--uórki mogły zebrać tro--hchę o--żrzeszk--uów do swojej dzi--uópli. Za to bociany i jask--uółki wyśle do Afryki. - Słowem Jesień ma pełne ręce roboty, bo m--uósi jeszcze l--uódzi zm--uósić, a--żrzeby byli gotowi, kiedy p--żrzyjdzie jej siostra Zima. Dlatego na noc, gdy tylko dłonią skinie, mr--uóz przy gr--uóncie się pojawi, a w dzień ot--uóli mroźnym powiet--żrzem nie jedną osobę.
Zgadywanka ortograficzna